Pierwszą piątkową zagraniczną gwiazdą na Czyżynaliach był brytyjski zespół „White Lies”. Tłumy piszczących fanek już od wczesnego wieczoru okupowały pierwsze rzędy pod sceną walcząc o barierki z fankami Sabatonu. Cóż można powiedzieć o koncercie.. był idealnym supportem przed gwiazdą wieczoru, ponieważ na tle słabego oświetlenia i nagłośnienia Sabaton mógł zagrać tylko lepiej. Dla jednych koncert był klimatyczny, nacechowany przekazem, dla innych kolejny z koncertów do odhaczenia na festiwalowej liście.