Szybkie kobiety i ładne samochody czy może ładne kobiety i szybkie samochody? Którą wersję preferujecie? To pytanie skierowane jest oczywiście bardziej w kierunku męskiej części odbiorców mojej strony. Wiem, że mój głos będzie jednym z wielu, ale w tegorocznym Tuning Show ewidentnie postawiono na pierwszą wersję… chociaż w sumie i tak była to wersja mocno budżetowa.
Kilka lat temu miałem okazję uczestniczyć w tej imprezie od strony wystawiającego się. Nie, nie moim fiacikiem, tylko za sprawą pewnej rewelacyjnie nagłośnionej Hondy pewnego człowieka, który sypał mi piaskiem po oczach i vice versa już w piaskownicy.
Tym razem postanowiliśmy wybrać się już jako zwykli widzowie, co by sprawdzić co tam ciekawego można było zobaczyć. A co można było? To już standardowo widać poniżej…