Z racji, iż sezon koncertowy zbliża się wielkimi krokami, to też postanowiłem jeszcze rozpieścić Was czymś innym, a dokładniej mówiąc świąteczną galerią. Na szczęście nie będzie to fotografia cukiernicza (pomimo, że byłoby co fotografować), ale fotografia ‚ogródkowa’ :)
Tym razem postanowiłem ‚ustrzelić’ (po raz pierwszy) kilka ptaszków. Cel był ambitny, niestety pogoda nie chciała współpracować, tak więc wyniki są jakie są. Ptaki nie przepadają za deszczem, ja też nie przepadam za robieniem zdjęć w deszczu czy też w pochmurnych przerwach między opadami. Jak wyszło – efekty zobaczycie tradycyjnie już pod wpisem.
PS.
O ile pewien jestem jak wygląda Sikorka, Wróbel czy też Gil, tak nie mam pewności czy jedną z poniższych fotografii jest samica Kosa. Jeśli jest to inny ptak – dajcie znać w komentarzach, poprawię.
PS2.
Wszystkiego najlepszego! :)